3 lipca 2025 roku Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, który odbił się szerokim echem w całym kraju. Orzeczenie dotyczyło rozporządzenia Ministerstwa Edukacji Narodowej (MEN) z 17 stycznia 2025 r., które zakładało ograniczenie liczby lekcji religii w szkołach publicznych do jednej godziny tygodniowo. Decyzja TK, uznająca to rozporządzenie za niezgodne z konstytucją i ustawą o systemie oświaty, stała się punktem zapalnym w szerszym konflikcie pomiędzy rządem, sądownictwem konstytucyjnym a środowiskami religijnymi.
Tło sprawy: rozporządzenie MEN z 17 stycznia 2025
Rozporządzenie podpisane przez minister Barbarę Nowacką przewidywało, że od 1 września 2025 r. lekcje religii i etyki w szkołach będą odbywały się w wymiarze jednej godziny tygodniowo, niezależnie od poziomu edukacji czy wyznania. Zajęcia te miały być umieszczane na początku lub końcu dnia szkolnego, co w zamyśle MEN miało ograniczyć ich kolizję z obowiązkowymi przedmiotami.
Reforma została uzasadniona względami organizacyjnymi, finansowymi oraz potrzebą “uporządkowania systemu edukacji”. Minister Nowacka twierdziła, że zmiana odpowiada na zapotrzebowanie społeczne i nie narusza przepisów konkordatu, który nie precyzuje liczby godzin religii.
Skarga do Trybunału Konstytucyjnego
W kwietniu 2025 r. I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska zaskarżyła rozporządzenie do TK. Wniosek poparła Konferencja Episkopatu Polski (KEP), a także Polska Rada Ekumeniczna. Główne zarzuty dotyczyły:
- braku wymaganego porozumienia z Kościołami i związkami wyznaniowymi,
- naruszenia praw rodziców do wychowania dzieci zgodnie z ich przekonaniami,
- braku podstawy ustawowej do ograniczenia liczby godzin,
- marginalizacji religii poprzez umieszczanie jej na obrzeżach planu lekcji.
Wyrok TK z 3 lipca 2025
Skład orzekający: prezes Bogdan Święczkowski, sędziowie Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz uznali rozporządzenie MEN za niezgodne z konstytucją i ustawą o systemie oświaty.
Główne motywy wyroku:
- Złamanie art. 12 ust. 2 ustawy o systemie oświaty: MEN nie uzgodniło treści rozporządzenia z Kościołami, co jest obligatoryjne.
- Brak podstawy ustawowej: zmiany powinny być wprowadzone ustawą, a nie rozporządzeniem.
- Naruszenie konstytucyjnych praw rodziców i uczniów: ograniczenie religii narusza art. 48 i 53 Konstytucji RP.
- Marginalizacja religii: poprzez lokalizację zajęć na początku lub końcu dnia i zmniejszenie liczby godzin.
Wyrok zapadł jednogłośnie. TK podkreślił, że jego orzeczenie ma moc powszechnie obowiązującą i wchodzi w życie z chwilą ogłoszenia.
Reakcja Ministerstwa Edukacji i Barbary Nowackiej
Minister Nowacka ostro zareagowała na wyrok TK, kwestionując jego legalność i autorytet:
- Nazwała sędziów “grupą przebierańców i uzurpatorów”.
- Uznała wyrok za polityczny, nieprawomocny i niewiążący.
- Oświadczyła, że MEN nie zastosuje się do orzeczenia.
Minister podkreśliła, że reforma lekcji religii ma poparcie społeczne, a konkordat nie gwarantuje dwóch godzin tygodniowo. Zapowiedziała, że od 1 września szkoły będą funkcjonowały zgodnie z nowym rozporządzeniem.
“Szkoła jest dla dzieci, nie dla biskupów” – powiedziała Nowacka w jednym z wywiadów.
Stanowisko Konferencji Episkopatu Polski
Rzecznik KEP, ks. Leszek Gęsiak, uznał wyrok TK za potwierdzenie bezprawności działań MEN. Główne tezy KEP:
- Rozporządzenie zostało wydane bez wymaganych konsultacji.
- Zmniejszenie godzin religii narusza prawa uczniów i nauczycieli.
- Umieszczenie religii na obrzeżach planu lekcji ma charakter dyskryminujący.
KEP zaapelował do MEN o natychmiastowe wycofanie się z rozporządzenia. Rzecznik zaznaczył, że wyrok TK obowiązuje z chwilą ogłoszenia, niezależnie od jego publikacji w Dzienniku Ustaw.
W przypadku dalszego oporu MEN, Episkopat zapowiedział podjęcie kroków prawnych na szczeblu krajowym i międzynarodowym.
Reakcje społeczne i obywatelskie
- Organizacje konserwatywne (Ordo Iuris, Instytut Katechetów Św.) zebrały ponad 500 tys. podpisów pod obywatelskim projektem ws. religii.
- Cześć rodziców i nauczycieli poparła MEN, wskazując na potrzebę neutralności światopoglądowej szkoły.
- Rzecznik Praw Obywatelskich wyraził zaniepokojenie sytuacją katechetów i brakiem vacatio legis.
Konsekwencje i co dalej?
- Wyrok TK unieważnia rozporządzenie MEN.
- MEN zapowiada, że nie zastosuje się do orzeczenia.
- KEP wzywa do przestrzegania prawa, grozi interwencją międzynarodową.
- Konflikt instytucjonalny między rządem a TK może eskalować.
Podsumowanie
Sprawa ograniczenia lekcji religii stała się areną szerszego konfliktu ideologicznego i konstytucyjnego. Wyrok TK z 3 lipca 2025 r. uznał działania MEN za niezgodne z prawem, ale rząd deklaruje, że nie będzie respektować tego orzeczenia. KEP domaga się przestrzegania prawa i zapowiada dalsze kroki. Społeczeństwo pozostaje podzielone, a szkoły stoją przed niepewnością organizacyjną przed startem nowego roku szkolnego. Sprawa ta może mieć długofalowe skutki dla relacji państwo-Kościół oraz dla polskiego systemu edukacyjnego i prawnego.
Ks. Hubert Równicki